Przez kilka dni przebywałam w szpitalu, były to tylko badania, ale zobaczyłam wokół wielu cierpiących ludzi, w sąsiedniej sali umierała młoda, 35-letnia kobieta, której przestały funkcjonować nerki i wątroba, na blogu dowiedziałam się o odejściu Katarzyny, jest to bardzo smutny dzień . . . .
Zieloną gałąż, gdzie dojrzewa gniazdo,
Pod jesień wicher ułamie z rozmachem.
To co związały namiętność i rozum,
Los rozwiązuje z okrucieństwem błahem . . .
M.Pawlikowska Jasnorzewska